czwartek, 31 sierpnia 2017

Wakacyjnie

W zasadzie w tym roku prawdziwych wakacji nie miałam (nie licząc Krety w kwietniu), ale przy okazji kilkudniowego pobytu w moich rodzinnych stronach, zainspirowani TYM wpisem na blogu Marka Niedźwieckiego, wybraliśmy się do Czech przespacerować się ścieżką w koronach drzew. Bardzo polecam! 
Z informacji praktycznych - dobrze jest mieć trochę koron "drobnych", ponieważ zdarzają się problemy z wydawaniem reszty w parkingowych automatach. Zjazd rurą kosztuje 50 koron :)







Wjechaliśmy również na Czarną Górę, na której można było porzucać sobie śnieżkami i pooglądać sprzęty do obsługi tras narciarskich (armatki śnieżne i ratraki, nie załapały się do zdjęcia)...



...i skąd rozciągają się takie cudne widoki, m.in. na Śnieżkę (warto wejść na wieżę widokową).



 A to już widok z kolejki na ścieżkę w koronach drzew:

5 komentarzy:

  1. Cudne zdjęcia! Mnie także ten wpis zaintrygował, ale wyjazd na razie przekładam. Mam teraz listę miejsc do odwiedzenia u naszych obu południowych sąsiadów. :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawe miejsca i świetne zdjęcia:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne zdjęcia i jakie cudowne widoki :DDD.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie słyszałam nigdy o tym miejscu wiec dzieki!!!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i wszelkie komentarze! / Thank you for your comments!